15-May-2006 --
Polski
English
5th confluence out of a trip of 6
Continued from 52°N 23°E
From Sokule I came back to Międzyrzec Podlaski and went on the road no. 806 via Łuków to Stoczek Łukowski. There I turned north, drove ca. 1 km and in the village of Zgórznica headed north-east. Behind the village of Toczyska I turned north again and on a dirt roads came to the forest edge. I was a bit anxious about my car’s chassis because the ruts cut in the road were very deep but I managed to safely pass through. I parked the car near a cross dating back to 1859 – perhaps there was a cemetery there – and I walked towards the confluence lying ca. 700 m away.
Along a dirt road and then across a field I came to a ploughed strip of land with a single tree in the middle of the field. The confluence point lay at the western edge of the strip. Having taken pictures I returned to the car and continued my journey to Góra Kalwaria and Czersk. Unfortunately, I was late by a couple of minutes and the impressive Castle of the Masovian Dukes in Czersk had already been closed – I could only see it from the outside, through the fence.
Continued at 52°N 19°E
Visit details:
- Time at the CP: 17:12
- Distance to the CP: 0 m
- GPS accuracy: 5 m
- GPS altitude: 185 m asl
- Temperature: 16° C
My track (PLT file) is available here.
Polski
Z Sokuli wróciłem do Międzyrzecza Podlaskiego i drogą wojewódzką nr 806 przez Łuków dojechałem do Stoczka Łukowskiego. Tu skręciłem na północ, a po ok. 1 km we wsi Zgórznica skierowałem się na północny-wschód. Za wsią Toczyska skręciłem na północ i polnymi drogami dojechałem do skraju lasu. Trochę bałem się o zawieszenie, gdyż koleiny były bardzo głębokie, ale udało mi się bezpiecznie przejechać. Zaparkowałem w pobliżu drewnianego krzyża z 1859 r. – być może kiedyś znajdował się tu cmentarz – i ruszyłem w stronę oddalonego o ok. 700 m przecięcia.
Początkowo polną drogą, a później skrajem pola doszedłem do zaoranego pasa, w którego połowie rosło samotne drzewo. Punkt przecięcia znalazłem na przeciwległym skraju zaoranego odcinka. Po wykonaniu pamiątkowych fotografii tą samą drogą wróciłem do samochodu. Z przecięcia pojechałem do Góry Kalwarii i zamku w Czersku, ale niestety spóźniłem się o kilka minut i tę imponującą budowlę mogłem obejrzeć tylko z zewnątrz.