#7: [12-Aug-24]

#6: [18-Oct-23]

#5: [11-Dec-09]

#3: [23-Jul-05]

#2: [01-Jul-04]

#1: [01-May-01]

11-Jun-2006 --

Polski

This point we visited on return way from Warsaw. I choose a longer route because on the same day I visited 52°N 20°E.

Weather was fantastic, allmost 'too good': beautiful sunny day, no clouds, just a slight wind, temperature reaching 30°C (much more in a car).

I reached route E67 through Sochaczew and Skierniewice. From Warsaw - Katowice road I turned to Radomsko, and then to Końskie. In Przedbórz village turn to SE.

Unfortunately later it was not so easy. Turn into unmarked and allmost hidden road near church was so difficult to find that I had to turn back twice before I found it. From road to Włoszczowa, 190m after crossing turn left, between houses a narrow road towards a church, just before it turn 90 degrees right (direction S). Initially inconspicuous, later becomes quite a nice road through forest (and later through villages), with a decent tarmac surfece.

From now on it was easy. GPS points prepared beforehead led me precisely to a turn into unbeaten road. Route was in not so good condition, so I parked at it's beginning. There was only about 350 meters to confluence.

Remaining distance we walked on the gravel road and then up a slope through fields. It took us some time to find exact spot of 51N/20E confluence, in spite of having a strong signal of many satellites and EGNOS correction. Probably the slope was causing some interference that made it difficult to find exact position.

Eventually I managed to catch exact reading of "0/0", but before I made a photograph a 'one' at the end appeared. Moment later 0/0 jumped back, but with accuracy of 5 meters, which I found out when I returned home. Point was reached at 18.29, therefore photo to west is allmost precisely to a setting sun.

It was not so hot anymore, so in spite of fatigue we decided to shorten our rest and reach our house sooner. We have choosen road through Włoszczowa. Tarmac was initially good, but that ended just past the crossing we missed on our way to confluence. Rest of distance to road to Włoszczowa we covered with a speed of walking man, susspension hitting road a couple of times won this rough way (not reccomended).

Polski

Punkt został zdobyty w drodze powrotnej z Warszawy. Trasę obrałem nieco okrężną, ponieważ w tym samym dniu postanowiłem "przy okazji" zdobyć także punkt 52°N 20°E. Pogoda dopisała fantasycznie, aż "za dobrze": piękna słoneczna pogoda, praktycznie bez chmur, z lekkim tylko wiaterkiem, temperatura dochodziła do 30°C (w samochodzie znacznie więcej).

Tak więc do trasy E67 dotarłem przez Sochaczew i Skierniewice. Z trasy Warszawa - Katowice skręciłem na Radomsko, a z tamtąd na Końskie. We wsi Przedbórz skręt na SE.

Niestety, nie obyło sie bez błądzenia. Zjazd na mało widoczną drogę znakomicie zamaskowany i nieoznakowany - w rejonie kościoła (znalazłem wjazd na nią dopiero przy drugim nawrocie). Z drogi na Włoszczową 190m od skrzyżowania, w lewo, pomiędzy domami wąska uliczka pod górę w kierunku kościoła, przed nim skręt 90 stopni w prawo (kierunek S). Z początku bardzo niepozorna, wkrótce przechodzi w dość sympatyczną drogę przez las (i dalej przez wsie), z nawierzchnią asfaltową w całkiem niezłym stanie.

Dalej poszło juz bardzo łatwo. Wprowadzone zawczasu do GPS punkty namiarowe doprowadziły mnie do skrętu w polną drogę bezbłędnie. Stan drogi jednak zniechęcił mnie do jazdy, więc zaparkowałem niedaleko jej początku. Zresztą, do CP pozostało już tylko około 350m.

Dalszą drogę pokonaliśmy polną drogą, a póżniej w górę stoku przez pola uprawne. Sam CP 51N/20E wyznaczaliśmy dłuższą chwilę pomimo znakomitego poziomu sygnału od wielu satelitów oraz odbioru sygnału EGNOS. Prawdopodobnie stok wzniesienia powodował zakłócenia, które momentami zaburzały dokładne wyznaczenie pozycji.

Wreszcie udało sie uchwycić dokładne wskazanie na "0/0", lecz zanim zrobiłem zdjęcie pokazała się jedynka na końcu. W chwilę póżniej ponownie "wskoczył" punkt 0/0, ale z dokładnościa deklarowaną 5m, o czym przekonałem sie dopiero po powrocie do domu. Punkt został zlokalizowany o godzinie 18.29, dlatego zdjęcie w kierunku zachodnim jest niemal wprost na słońce chylące się w kierunku grzbietu wzniesienia.

Upał znacznie zelżał, ale pomimo zmęczenia jazdą postanowiliśmy zrezygnować z dłuższego odpoczynku i jak najszybciej dotrzeć do domu. Obraliśmy drogę przez Włoszczową. Początkowo dobry asfalt skończył się jednak tuż za skrzyżowaniem, które przejechaliśmy w drodze do CP. Resztę odległości do drogi na Włoszczową pokonaliśmy w tempie piechura zaczepiając raz czy dwa podwoziem o większe nierówności niezwykle dziurawej i wyboistej drogi szutrowej (nie polecam).