05-Oct-2008 --
Polish version
English version
The very point of confluence was visited on my way from Bydgoszcz to Gdansk. To do this I had to modify a little my plan of journey towards Koszalin (north –west direction). After passing a town of Czluchow (where we had a chance to visit a remaining of Teutonic castle we turned to the right into some local road leading to Przechlewo and then to Koczala. Just after passing a village of Koczala we turned to the right again and the road plates were informing that this road leads further to Trzyniec and Piaszczyn. It took a few kilometers until we reached the roads cross whereabout we learnt that to get to Miastko we need to turn left and pass thru Swieszyno. After another dozen of kilometers we stopped on the border of the road to appreciate a beautiful view of city of Miastko.
The GPS was locating the point of confluence to be to the left from the road. We walked another few hundred meters thru some bush and somewhere on the hill slope we found a very specific structure made from trees which was previously documented by our collegue Wojtek Czombik when he approached this point of confluence in Sept 2004. The GPS has shown the very point of confluence nearby a specific group of birches. We made a photographic documentation of the point of confluence and the local group of goats (local residents) which I suspect will become part of the 54N/17E point of confluence collection process.
Polish version
05-Oct-2008 --
Punkt odwiedziliśmy jadąc z Bydgoszczy do Gdańska. Wymagało to zboczenia z trasy w kierunku północno-zachodnim, czyli kierowania się drogowskazami na Koszalin. Za Człuchowem, gdzie zwiedziliśmy pozostałości zamku krzyżackiego skręciliśmy w prawo, w drogę lokalną na Przechlewo a następnie na Koczałę. Bezpośrednio za Koczałą znowu droga skręciła w prawo, drogowskazy informowały, że dalej prowadzi ona do Trzyńca i Piaszczyna. Po przejechaniu kilkunastu kilometrów dojechaliśmy do skrzyżowania – droga w lewo kierowała nas przez Świeszyno na Miastko. Po przejechaniu kilkunastu następnych kilometrów zatrzymaliśmy się na poboczu wysadzonej po obydwu stronach drogi drzewami, skąd można podziwiać panoramę Miastka.
GPS wskazywał iż punkt jest po lewej stronie drogi. Po przejściu kilkuset metrów wśród pól, zarosili i zakrzewień odnaleźliśmy na łagodnym stoku pagórka charakterystyczny układ drzew, który uwiecznił na zdjęciu kolega Wojtek Czombik zdobywca przecięcia we IX 2004 roku. Koło charakterystycznych brzóz GPS wskazał przecięcie. Wykonujemy dokumentację fotograficzną przecięcia i pasącego się w pobliżu stadka kóz „rezydentek”, które chyba na stałe wejdą do historii „zaliczeń” przecięcia.