Polski
19-Apr-2010 --
4th confluence out of a trip of 12
Continued from 50°N 6°E
I stayed overnight in Dirbach, Luxembourg at a rural hotel beautifully located on the Sauer (French: Sûre) river. The day started off sunny but quite cold – it was only +3 °C. I set off at nine o’clock and headed west across the Ardennes Mountains for Bastogne in Belgium.
The road was scenically winding through the valley among rocky, forested hills. The Ardennes are not high averaging 350 – 500 m but the valleys are deep and their sides are almost vertical. Parallel ridges that separate the valleys are cut by numerous rivers and streams. Due to difficult terrain the area is relatively sparsely populated.
In winter 1944-1945 the Ardennes witnessed the bloodiest of the battles that the Americans fought in World War II – the Battle of the Bulge. It was just there that German troops launched their last major offensive on the Western Front. On 16 December 1944 came an attack that completely surprised the Allied forces. Heavy fighting during the unusually hard winter lasted until the end of January 1945. Ultimately, when the Germans spent their last reserves the offensive failed which marked the beginning of the end for the Third Reich.
Having travelled 23 km through Luxembourg I crossed the Belgian border but I still remained in Luxembourg – but now it was the name of the Belgian province in Wallonia. Soon I arrived in Bastogne – a small town that played a key role during the Battle of the Bulge. Because all seven main roads in the Ardennes converged just there (“road octopus”) the control of the town was vital to the German attack. The Siege of Bastogne lasted until 27 December and was marked by a memorable quote: when the Germans demanded the soldiers encircled in the town to surrender, the American Commander General McAuliffe answered with a single word: “Nuts!”.
From Bastogne I took the motorways A26 and A4, then I followed N89 and N95 and at half past ten I parked the car on the verge of the N835 road, about a kilometre before the village of Haut-Fays. An information board said that I was in The Valleys Country – Valleys of the Namur Ardennes (French: Pays des Vallées – Vallées de l'Ardenne Namuroise).
The day was sunny and it warmed up to 11 °C. The confluence point lay on the other side of the road, just a few meters inside the forest. There were some fallen trees and freshly cut stumps around me, the forest must have been recently cleared. The ground was covered with a thick layer of brown leaves. I took the usual pictures and returned to the car for a short rest.
Continued at 50°N 4°E
Visit details:
- Time at the CP: 10:44 AM
- Distance to the CP: 2 m
- GPS accuracy: 6 m
- GPS altitude: 407 m asl
- Temperature: 11 °C
My track (PLT file) is available here.
Polski
19 kwietnia 2010 -- Przenocowałem w miejscowości Dirbach w Luksemburgu, w hotelu pięknie położonym nad rzeką Sûre (niem. Sauer). Dzień wstał słoneczny, ale dość zimny – było zaledwie +3 °C. O dziewiątej ruszyłem na zachód, kierując się przez Ardeny w stronę Bastogne w Belgii.
Droga malowniczo wiła się wzdłuż doliny pomiędzy skalistymi, zalesionymi wzgórzami. Ardeny nie są wysokie, sięgają przeciętnie 350 – 500 m, ale doliny są głębokie, a ich zbocza niemal pionowe. Pasma wzgórz oddzielających doliny pocięte są licznymi rzekami i strumieniami. Z uwagi na trudny teren obszar ten jest stosunkowo rzadko zaludniony.
Zimą 1944-1945 roku góry te były świadkiem najkrwawszej bitwy, jaką stoczyli Amerykanie podczas drugiej wojny światowej – Bitwy o Ardeny (ang. Battle of the Bulge). W tym właśnie miejscu wojska niemieckie rozpoczęły swą ostatnią ofensywę na froncie zachodnim. 16 grudnia 1944 r. rozpoczął się atak, który całkowicie zaskoczył aliantów. Ciężkie walki trwały podczas niezwykle ostrej zimy aż do końca stycznia 1945 r. W końcu, gdy Niemcy wyczerpali swoje ostatnie rezerwy, ofensywa załamała się, co oznaczało początek końca Trzeciej Rzeszy.
Po przejechaniu 23 km przez Luksemburg przekroczyłem granicę belgijską, ale nadal pozostałem w Luksemburgu – lecz tym razem była to nazwa belgijskiej prowincji w Walonii. Wkrótce dotarłem do Bastogne – niewielkiego miasteczka, które odegrało kluczową rolę w Bitwie o Ardeny. Ponieważ wszystkie siedem dróg przez Ardeny zbiega się właśnie tutaj, utrzymanie kontroli nad miastem było decydujące dla niemieckiej ofensywy. Oblężenie miasta trwało do 27 grudnia i upamiętniło się znamienną wypowiedzią: gdy Niemcy zażądali by otoczeni w mieście żołnierze amerykańscy poddali się, ich dowódca generał McAuliffe odpowiedział jednym słowem: „Nuts!” („czubki”).
Z Bastogne pojechałem autostradami A26 i A4, a następnie drogami N89 i N95 i o wpół do jedenastej zaparkowałem samochód na poboczu drogi N835, około kilometr przed miejscowością Haut-Fays. Przydrożna tablica informowała, że znajduję się w Krainie Dolin – Doliny Ardenów Namurskich (franc.: Pays des Vallées – Vallées de l'Ardenne Namuroise).
Dzień był słoneczny i zdążyło się już ocieplić do 11 °C. Punkt przecięcia leżał po drugiej stronie drogi, zaledwie kilka metrów w głąb lasu. Wokół znajdowało się kilka powalonych drzew i świeżo ściętych pniaków, najwyraźniej musiała być tu ostatnio prowadzona wycinka. Ziemia pokryta była grubą warstwą brązowych liści. Wykonałem tradycyjne fotografie i wróciłem do samochodu na krótki odpoczynek.